Wraz z nadejściem Nowego Roku nadeszły też zmiany w prawie. Dziś o jednej z nich.
Otóż od jutra, czyli od 15 stycznia 2015 roku, będzie można założyć spółkę jawną i komandytową przez internet. Taką możliwość mamy już w przypadku spółek z ograniczoną odpowiedzialnością.
Krótko o tym jak ma to wyglądać.
Najpierw trzeba założyć konto i zalogować się na stronie Ministerstwa Sprawiedliwości.
Umowę zawiera się przy wykorzystaniu wzorca, przez wypełnienie formularza w systemie teleinformatycznym i opatrzenie go bezpiecznym podpisem elektronicznym weryfikowanym przy pomocy kwalifikowanego certyfikatu lub podpisem profilem zaufanym ePUAP.
Jeśli więc nie dysponujesz takim podpisem trzeba będzie najpierw go uzyskać, albo zarejestrować spółkę w sposób tradycyjny.
Z możliwości zarejestrowania e-spółki jawnej nie będą mogli też skorzystać Ci, którzy będą chcieli przekształcić spółkę cywilną w spółkę jawną.
Poza tym decydując się na założenie spółki jawnej przez internet będziemy mogli wnieść do do spółki jawnej jedynie wkład pieniężny.
W takiej e-spółce przy wykorzystaniu systemu informatycznego będzie można także ustanowić prokurę czy udzielić pełnomocnictwa do prowadzenia spraw przedsiębiorstwa.
Taki wniosek złożony przez internet ma być rozpatrzony w ciągu 24 godzin.
Opłata od wniosku o rejestrację e-spółki ma wynosić 250 zł.
W dalszym ciągu jest zachowana możliwość założenia spółki w sposób tradycyjny tj. poprzez złożenie we właściwym sądzie rejestrowym urzędowych formularzy wraz z załącznikami np. wcześniej podpisaną przez wspólników umową spółki.
{ 2 komentarze… przeczytaj je poniżej albo dodaj swój }
Cóż, na pewno może to być „konkurencja” dla spółek cywilnych – nie będzie wymagana jakakolwiek odpłatna ingerencja prawnika. Z drugiej strony stosunkowo rzadko spotykam się ze spółkami jawnymi, do których wkłady są wnoszone w postaci pieniądza. A wnoszenie innego wkładu wyklucza z kolei internetową rejestrację. Przyznam przy okazji, że pomimo młodego ( 🙂 ) wieku dosyć sceptycznie podchodzę do wszystkich e-spółek, zwłaszcza do tych z kapitałem zakładowym 5.000 i bliżej nieznanymi wspólnikami.
Panie Wojciechu dziękuję za komentarz. Moje doświadczenia są nieco inne: bardzo często stykam się ze spółkami jawnymi, do których wspólnicy wnoszą wkłady pieniężne. Rozwiązania dotyczące zakładania e-spółek z pewnością nie są idealne i nie wygląda to różowo, jak zresztą pokazała rzeczywistość. Nie uważam również aby korzystanie z wzorców umów przy zakładaniu e-spółek było najlepszym rozwiązaniem. To trochę tak, jakby ktoś posłużył się najprostszym wzorem umowy przypadkowo znalezionym w internecie. Niemniej jednak istotna jest świadomość tych, którzy zakładają tego typu spółki, że mają taką alternatywę. Czy z niej skorzystają to już decyzja wspólników. Czasem czas założenia takiej spółki jet decydującym czynnikiem…